Pierogi... temat rzeka, mogłabym jeść mega ilości, w różnych wariantach.

W ramach wstępu... swoją przygodę z pierogami zaczęłam od... wigilii. Jako młoda dziewczyna pewnego roku zbuntowałyśmy się z siostrami że chcemy barszcz a nie zupę rybną do kolacji... pierwszego roku kupiłyśmy wigilijne uszka, kupne - wiadomo lepsze od zupy rybnej lecz szału nie było... następnego roku padł pomysł by zrobić uszka samemu... pomysł super... ale... komu się by chciało lepić... no to co... najmłodsza zakasała rękawy. Początkowo wiadomo - farsz przygotowała mama, ja tylko lepiłam... z roku na rok "uszek" robiłam coraz więcej, a i też mój przepis ewoluował. Teraz nie tylko lepię uszka ale też pierogi, z rożnymi farszami które zaraz tu podam. Moje ulubione pierogi to ze szpinakiem i serem fetą.

Czy pierogi / uszka mi wychodzą? Wydaje mi się że nie są najgorsze skoro mój mąż kiedyś nie jadał pierogów wcale, a teraz je aż mu się uszy trzęsą - ale musi być jeden warunek - to muszą być uszka  / pierogi domowej roboty - mojej roboty!

Jeśli nie lubicie lepić i stać godzinami nad ciastem, wałkiem i te sprawy - polecam wam maszynki do makaronu / ciasta. Ma ona taką nakładkę do wałkowania dzięki czemu nie musimy męczyć się z wałkiem, kręcimy tylko rączką a ciasto samo się wałkuje! Znacznie ułatwia i przyśpiesza lepienie pierogów.

Co jest najważniejsze w pierogach? CIASTO!

CIASTO

Przepisów na ciasto jest wiele, są jedne lepsze jedne gorsze. Ogólnie powiem wam szczerze zwykle mam jakiś przepis pod ręką ale i tak wszystko modyfikuję na bieżąco bo tak naprawdę wiele zależy od mąki. Czasem jak się trafi mąka dobrej jakości to ciasto od razu idealnie "pracuje' a czasem musimy się nagnieść a ciasto i tak robi swoje. 

Podaję z grubsza proporcje, jednakże jeśli np. po chwili gniecenia ciasto dalej będzie za "ciągliwe" wtedy dosypcie mąki, albo gdy ciasto będzie za suche dolejcie wody.

Składniki:
  • 3 szklanki mąki - Najlepiej zielona Basia / do pierogów
  • 1 szklanka ciepłej wody
  • 1 jajko 
  • Pół łyżeczki soli
  • 2-3 łyżki oleju
Wsypujemy mąkę do miski, najlepiej taką mąkę przesiać. Rozsypujemy na całej powierzchni mąki ziarenka soli. Wlewamy olej na mąkę i dodajemy roztrzepane jajko. Delikatnie mieszamy i dolewamy wodę (najlepiej stopniowo). Ugniatamy ciasto dopóki nie zrobi się jednolita masa, odchodząca od rąk.
Gdy ciasto jest gotowe zawijamy je w folie i odstawiamy na 20 minut - musi odpocząć. 

Po tym czasie odrywamy kawałek, resztę dalej trzymamy zawiniętą w folię. Stolnicę posypujemy mąką, delikatnie oprószamy ciasto mąką i możemy wałkować - ciasto powinno mieć ok. 2 mm. Z ciasta wycinamy szklanką krążki. Teraz już można je nadziewać. Jeśli brzegi nie chcą nam się sklejać, warto posmarować brzegi białkiem jajka. 

Gotowe pierogi, gotujemy - wsadzamy do osolonego wrzątku ( z odrobiną oliwy z oliwek). Gotujemy do wypłynięcia + 2 min. 

Tyle o samym cieście... ale wiadomo ciasto to nie wszystko, potrzebne jest nadzienie. Oto kilka moich propozycji.

FARSZ MIĘSNY 

Mój farsz również ewoluował, kiedyś nadziewałam surowym farszem, jednakże pod wpływem gotowania po prostu się kurczył, przez co było więcej ciasta niż mięsa. Dlatego teraz, farsz podsmażam przed robieniem pierogów.

Składniki:
  • Pół kilograma mięska mielonego ( co kto lubi, może być wieprzowo-wołowe)
  • 1 Cebula
  • 3 ząbki czosnku
  • 1 łyżeczka przyprawy kucharek / sól ziołowo-czosnkowa
  • Pieprz do smaku 
  • Jeśli ktoś ma i lubi to można dodać zmielone mięso rosołowe
  • Jajko
  • Kilka kropel oliwy z oliwek.
Cebule kroimy w drobną kostkę i podsmażamy na oliwie z oliwek, przeciskamy czosnek i smażymy razem z cebulą aż się zeszkli. Dodajemy mięso, doprawiamy pieprzem i kucharkiem, smażymy chwilę, czasami dolewam trochę wody, przykrywam i zostawiam do czasu aż woda nie odparuje. Gdy mięso już nie jest surowe. Odstawiam farsz  do wystygnięcia.
Przed faszerowaniem dodaję do farszu 1 jajko, i dokładnie mieszam. Jajko sprawi ze farsz będzie bardziej zwarty. Tak przygotowany farsz możemy wkładać do ciasta i lepić:)

FARSZ Z KAPUSTĄ I GRZYBAMI


Farsz który robię przeważnie na święta - właśnie do uszek. Jednakże do samych pierogów również się nadaje.

Składniki:
  • Pół kilograma kapusty kiszonej 
  • Grzyby leśne, ja zwykle używam suszonych, albo zalewy solnej
  • Pieprz
  • Łyżka smalcu
  • Cebulka
Kapustę kiszoną siekam (gdy kapusta jest długa źle się faszeruje). To samo robię z grzybami i cebulą. Smalec rozpuszczam na patelni, dodaję cebulę, podsmażam aż sie zeszkli po czym dodaję grzyby i dalej podsmażam aż grzyby będą dobre. W tym czasie gotuję kiszoną kapustę, którą po ugotowaniu cedzę i wrzucam do grzybów i cebuli. Mieszam wszystko razem (nie ściągając z gazu) doprawiam pieprzem i odstawiam do wystygnięcia. Farsz gotowy.

FARSZ - SZPINAK I SER FETA 

  • 2 opakowania mrożonego, siekanego szpinaku
  • 1 opakowanie sera typu feta
  • 2-3 ząbki czosnku
  • Łyżka masła 
  • Pieprz
Sekretem szpinaku jest czosnek. Bez niego szpinak smakował by jak trawa. Szpinak jest pyszny - pod warunkiem że jest dobrze przyprawiony.

Rozpuszczamy masło w garnku, po czym dodajemy zamrożony szpinak, ciągle mieszamy aby się nie przypalił, a zamrożona woda się rozlała po dnie naczynia.Gdy szpinak ma konsystencję ciapy, dodajemy czosnek i doprawiamy pieprzem. Gotujemy aż szpinak będzie dobry (wg. przepisu na opakowaniu). 
Potem dokładnie cedzimy - wyciskamy całą wodę z niego. Dajemy pokruszoną fetę i dokładnie razem mieszamy - feta musi być połączona ze szpinakiem. Celowo nie dodałam soli do szpinaku - feta jest wystarczająco słona. 

Hmm tak dzisiaj myślałam tworząc tą notkę i już wiem jaki przepis będzie następny... :) I jeśli się uda - będzie już z fotkami ;) Bo jeszcze dzisiaj go zrobię na obiad - czyli w moim wykonaniu kolację :)