Uwielbiam jeść i robić "chińskie żarcie". Jest szybkie, wygodne i dobre. W ciągu 20 min można zrobić całe danie a w trybie życia jaki ostatnio prowadzę jest to niezwykle ważne.

Przepis który podam jest połączeniu kilku praktyk które stosowałam wcześniej który narodził się w trakcie gotowania, mężowi w każdym bądź razie smakowało :)



Składniki
- Torebka ryżu długoziarnistego
- 1 cebula
- 3 ząbki czosnku
- pierś z kurczaka
- sos sojowy - ok 3 łyżki
- 1 łyżeczka kurkumy
- sól pieprz
- pół opakowania mrożonki - mieszanka chińska
- 2 łyżki oleju do smażenia

Zaczynamy od kurczaka, kroimy pierś w kosteczkę, nie za dużą, nie za małą pamiętając że skurczy się w trakcie smażenia. wrzucamy do miski i zalewamy sosem sojowym. Dokładnie mieszamy by każdy kawałek był lekko brązowy od sosu sojowego.

Wrzucamy kurczaka na patelnie i smażymy na małym ogniu - mały ogień ale smażymy przez okres przygotowania reszty.

Ryż gotujemy w osolonej wodzie / bulionie - al dente. Nie powinien rozgotowany, ani 100% ugotowany ponieważ trafi na patelnie. Gdy ryż się gotuje, na drugiej patelni smażymy pokrojoną w drobną kostkę cebulę,  gdy cebula będzie zeszklona dodajemy drobno posiekany czosnek i smażymy, uważając by nie spalić czosnku.

Gdy ryż jest ugotowany w pożądany sposób odsączamy go i wrzucamy na patelnię gdzie czeka na niego cebula i czosnek. Wszystko chwile smażymy, ryż powinien lekko błyszczeć i w ten sposób dojść do miękkości. Pod koniec dodajemy kurkumę i dokładnie mieszamy. By ryż zmienił kolor na żółty.

Kurczak prawdopodobnie już jest usmażony, dodajemy do kurczaka mrożonkę i czekamy aż mrożonka się "uparuje". Gdy warzywa są miękkie i ciepłe - łączymy zawartość obu patelni.

Smacznego!