Pewnego dnia widząc pęczak na sklepowej półce.. postanowiłam zaszaleć.... użyłam go do tradycyjnego gulaszu... i oniemiałam! To jest pyszne.... i tak zaczęły się moje przygody z pęczakiem.
Będąc kiedyś w restauracji... skusiłam się na Orzotto z burakiem i kozim serem... smak na talerzu mnie zaskoczył do tego stopnia że postanowiłam odtworzyć go sama... wprowadziłam swoje modyfikacje bo np. w restauracji ser był podany w postaci "twarogu" - ja zdecydowanie wolę dojrzalszą wersję koziego sera.
Metodą prób i błędów powstał taki przepis:
Składniki:
- pół szklanki kaszy pęczak
- 2 duże buraki
- Kawałek długodojrzewającego koziego sera
- 3 łyżki masła
- 2 ząbki czosnku
- 500 ml bulionu
- ćwierć szklanki białego wina (półwytrawne, wytrawne)
- Sól
- Pieprz (może być czerwony, albo mieszanka kolorowego pieprzu)
Wykonanie:
Najpierw musimy zająć się burakami bo one potrzebują najwięcej czasu. Kroimy każdy burak na 4 części, zawijamy w folię i wstawiamy na ok 45-60 minut do piekarnika nagrzanego do 180 stopni.
Po 45 min możemy sprawdzić czy burak już jest miękki. Jeśli tak. Wyciągamy z piekarnika. Po wystygnięciu obieramy ze skórki i albo kroimy w drobną kostkę, albo ścieramy na tarce na dużych oczkach.
W międzyczasie masło (2 łyżki) rozpuszczamy na patelni, dodajemy pęczak i "smażymy" około 3 minut. Tak by każde ziarenko było lśniące, lekko pokryte masłem. Po tym czasie wlewamy wino, rozgnieciony czosnek i pozwalamy by odparowało. Dodajemy połowę buraków. Następnie tak jak w przypadku risotto, wlewamy chochlę bulionu i gotujemy kaszę, regularnie mieszając aż wchłonie cały płyn. Cały proces dolewania bulionu i gotowania powtarzamy aż do momentu kiedy kasza będzie ugotowana. Gdy kasza będzie prawie gotowa (ostatnia porcja bulionu) - dodajemy resztę buraków. Doprawiamy solą i pieprzem. Możemy sciągnąć z ognia.
Gdy ściągniemy z ognia nasz garnek z kaszą - dodajemy łyżkę masła. mieszamy i zostawiamy pod przykryciem jeszcze na -3-5 minut.
Wykładamy na talerze porcję kaszy, posypujemy startym kozim serem (na dużych oczkach) i dla dekoracji możemy posypać kolorowym pieprzem.
Smacznego!
0 Komentarze