Dzisiaj zaległy post o zupie szpinakowej.

Najlepsza zupa szpinakowa wychodzi ze świeżego szpinaku. Nie z mrożonego. Ze świeżego.
A jeśli już musicie użyć mrożonego - kupujcie szpinak w liściach. Nie rozdrobniony.


Składniki:
Pęczek szpinaku / lub opakowanie mrożonego
1,5l bulionu
3 ząbki czosnku
Łyżka masła
pół małej śmietanki 18% lub jogurtu naturalnego
sól, pieprz do smaku

Dodatki:
Ziemniaki pokrojone w kostkę lub ryż

Na maśle podsmażamy lekko posiekany, poszarpany szpinak, aż zmięknie i straci na objętości.
Pod koniec dodajemy rozgniecione ząbki czosnku.
Doprawiam solą i pieprzem

Gdy szpinak będzie gotowy, przekładamy go do dużego garnka zalewamy bulionem.
Dodajemy albo pokrojone w kostkę buraki bądź ryż i gotujemy do ich miękkości

Pod koniec dodajemy śmietanę. Należy pamiętać o zahartowaniu jej (dodanie najpierw do śmietany gorącej zupy a potem dopiero dodanie całej do zupy) by się nie zważyła.

Na koniec można jeszcze wlać cieńkim strumykiem roztrzepane jajko.

Gotowe
Smacznego