Przed nami sezon przeziębień, dzisiaj coś o tym jak naturalne składniki które mamy w swojej kuchni mogą nam pomóc stanąć na nogi ;) Jako że sama ostatnio walczę z przeziębieniem postanawiam się podzielić wiedzą :) 

Przetestowane na sobie :) 

1) Gdy czujemy że coś nas łapie - najlepszy będzie napar imbirowy przed snem.

2 cm korzenia imbiru 
2 łyżki miodu
gorąca woda
można dodać troszkę soku z cytryny 

Imbir trzemy na tarce i wkładamy do kubka. Dodajemy miód. Zalewamy wrzątkiem. 
Dokładnie mieszamy. Przykrywamy zostawiamy na ok. 5 min.
Pijemy gorące a potem do łóżka spać :) 

Imbir działa przeciwzapalnie, napotnie. Pomaga organizmowi walczyć z wirusami.

2) Diabelska mikstura. Tak to nazywałam jako dziecko gdy mama "katowała" mnie tym syropkiem. Z perspektywy czasu było to słuszne tylko czemu takie... specyficzne?

2 cytryny
5 ząbków czosnku 
4-5 łyżek miodu 

Czosnek przecisnąć przez praskę, wrzucić do słoika. 
Dodać sok z 2 cytryn, i miód.
Zamknąć słoik. Dobrze wymieszać. Zostawić na noc. 
W czasie przeziębienia co kilka godzin zażywać po łyżce tego specyfiku.
Nie powiem aby to było pyszne...ale to nie ma smakować - ma leczyć ;)

 
3) Syrop czosnkowy - coś nowego. Niedawno dopiero poznałam ten przepis - jestem w fazie testów, wydaje się że działa :)

1/2 szklanki wody
1/2 szklanki miodu
1/4 szklanki octu jabłkowego
8 ząbków czosnku 

Czosnek przecisnąć przez praskę, wrzucić do słoika.
Dodać wodę, miód, ocet. 
Słoik zamknąć, wymieszać dobrze. 
Wstawić na noc do lodówki. 
Rano odcedzić. Przechowywać w chłodnym ciemnym miejscu
Stosować co kilka godzin po łyżce. 
W sezonie grypowym zaleca się 2x dziennie po małej łyżce.